Komentarze: 3
Siemanko wszystkim!! Dziś jest piatek dzień postu no wiecie zero alkoholu używek i tych spraw nom...trzeba się dostosować;) Ja dziś uczyłam mojego tatusia angielskiego wyobraźcie sobie że mój tata zapisał siem na kurs z englisha normalnie miałam taki zgon bo on nic nie umie!!Ja mu dziś wykłady robiłam podstawowych słówek bo on nic nie kapi normalnie taką jazdę miałam że przegięcie;) Potem o 12 poszłam do kościółka na adoracje i było spoko może Bóg da mi więcej rozumu a tak bym chciała... Potem wymyśliłam sobie żeby pujść na spacerek nad jeziorko mmm powspominać dawne czasu jak to było kiedyś...no i poszłam na ten dawny pomost no i wiecie CHIŃCZYK:( ożywiłam dawne wspomnienia napewno myślicie po co ja o nim pisze ale mmm nadal go pamiętam i próbuje pamietać dobrze wiem że będą inni kolesie, potem wracałam zawką no i ta brama działała na mnie jakąś dawną mocą tego spotkania z nim... No ale było minęło nie rozpamiętujmy tego dalej bo i tak teraz podoba mi się ktoś inny no sami wiecie ktooo ;) Wieczorkiem chyba też wybiorę sie na spacerek może jak będe miała chęć:) tylko szkoda że chodzę sama na spacerki bo 2 koleżanki choree i mam niezłą stypkę wiecie że samemu jest źle ale jak jest ktoś na kogo można liczyć to te wszytskie nierozwiązane sprawy nagle nabierają barw, a ich supły stają coraz mniejsze...
