Brzydka pogoda buuuuu

Hey wiara!! Dzis troche po kościelnemu bo dziś niedziela no i byłam w kościele ale o tym zaraz wam powiem no to dziś deszczyk pada cały dzien normalnie wnerwiający kilamt się robi bo ja wole jak świeci słoneczko a tak to w takie dni jestem zmulona i sie spać chce no ale tak bywa;) poszłam dziś do kościoła umówiłam sie z davidem że bede stała w przedsionku kościoła z tyłu kolo sklepiku no i stałam ale oczywiście przedemną stał ksiądz Kobiała myślalam ze mnie nie dojrzy a on mi kazał stanąc bliżej no a david troche potem przyszedł a ksiądz prawił mi jak zwykle kazania ze mam przyjaciela za reke przyprowadzić no i dac mu dobry przykład ale ja dobrze wiedziałam ze David sie mnie wcale nie posłucha więc juz stałam tą całą msze w tym koncie ;)Potem juz razem wracaliśmy do domqu odprowadził mnie kochany Davidek rozmawialismy o naszym dzieciństwie i wogóle jak to tam było jak bylismy mali i mieliśmy mleko pod nosem hehe takie to były czasy że pożał sie Boże:P a wogóle to nie byłam dziś u komunii bo jak tyle sie nagrzeszyło co ja to wiecie najpierw trzeba iść do spowiedzi ;) no ale spoko przyszłam na chate zjadłam coś poćwiczyłam moje brzuszki no i zakuwałam z biolii gegry i polaka bo ostatnie dni no ale trzeba sie jeszce uczyc i teraz siedze i czekam na Davida bo poszedł z tatą na meczyq::D:D ale jak wróci to se pogodam z nim o moim zboczeniu na przykłąd hehe niom już za nim tęsknie ;) mam nadzieje że wszytsko u mnie się ułozy tak jakbym ja tego chciała a marze tylko o jednej rzeczy David napewno wie o czym ale nie wiem czy to sie spełni oby;)papa lece z tąd bo sie rozpisałam a jeszce powiem o zdanie za duzo a potem dostane znowu klapsa od Davida:P:P